Kilka miesięcy opóźnienia i nawet 5 milionów złotych, o tyle może więcej może kosztować obwodnica. Okazało się, że są problemy z budową mostu na ul. Solnej.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że do budowy mostu na ul. Solnej miały zostać wtórnie wykorzystane pewne elementy starego mostu, zbudowanego w latach 70-tych. Tyle, że ich nie było. Teraz niezbędne są badania gruntu i budowa dodatkowych konstrukcji. To może kosztować nawet 5 milionów złotych więcej. Skąd wziąć te pieniądze?
Problem jest jeszcze w tym, że droga miała być oddana na wakacje, żeby miasto nie padło komunikacyjnie. W chwili obecnej jest to bardzo wątpliwe. Prace mogą się zakończyć w sierpniu a nawet we wrześniu. To oznacza sezonowy paraliż. We wtorek odbędzie się specjalna narada i dopiero wtedy okaże się oficjalnie, jaki jest stan budowy drugiego etapu obwodnicy. Jednak nasi informatorzy nie pozostawiają złudzeń: jest źle i nic nie wskazuje na to, żeby ktoś wynalazł proch. Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy prezydenta, nie komentuje sprawy. W temacie musimy zaczekać do jutra. Pytanie tylko, czy kierowcy też zaczekają... do września. Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek przygód z kołobrzeską obwodnicą. Na razie niewiele wiadomo o budowie I etapu, bo na trzeci miasto nie ma nawet pieniędzy.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.