Środowisko żeglarskie poddało się i zrezygnowało z budowy jachtu "Kołobrzeg". Niestety, inwestycja była zbyt kosztowna, a sponsorów w kryzysie brakowało.
Projekt był ambitny. Pracowano nad nim od 2007 roku. Zakupiono 14-metrowy stalowy kadłub jachtu oceanicznego. Była to jednostka dwumasztowa, mogąca pomieścić 10 osób. Kadłub był jednak dopiero początkiem przygody. Zbierano pieniądze, starano się zainteresować sponsorów, ale łatwo nie było. Wreszcie, zmieniły się władze Jachtklubu Morskiego "Joseph Conrad", a pomysł został zarzucony. Powód - jak zawsze ten sam - brak pieniędzy. Kadłub wystawiono na sprzedaż. Dziś został on podniesiony przez specjalistyczny podnośnik. Sny o szkoleniu młodzieży prysły jak bańka mydlana. Kołobrzeg stać na koszykówkę, stadion, budujemy wspaniałe pomniki w porcie, tylko jak zawsze na młodzież - pieniędzy brak.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.