Overcast Clouds

9°C

Kołobrzeg

20 kwietnia 2024    |    Imieniny: Agnieszka, Teodor, Czesław
20 kwietnia 2024    
    Imieniny: Agnieszka, Teodor, Czesław

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

bilbordy kołobrzeg

Komitety opozycyjne w stosunku do Platformy Obywatelskiej, oskarżyły Komitet Wyborczy Wyborców Kołobrzescy Razem o zagarnięcie ścian Kołobrzeskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, na których wisi reklama tylko Anny Mieczkowskiej (zobacz). Oprócz tego, że wisi tam tylko reklama kandydatki, wskazywano na niską cenę, za jaką ściany wynajęto. Platforma, czy też Kołobrzescy Razem tłumaczą, że każdy mógł wynająć ściany, a Robert Cieciora, prezes KTBS, zapewnia, że cena jest rynkowa. Postanowiliśmy sprawdzić, jak to wygląda z bliska.

- Każdy mógł się zgłosić o wynajęcie tych ścian. Pierwszy był komitet pani Mieczkowskiej. Dopiero potem zgłosili się inni. To nieprawda, że zajęto wszystkie ściany. Wynajęliśmy cztery, kolejnych dziesięć jest do wynajęcia od ręki - powiedział naszemu portalowi Robert Cieciora. W styczniu tego roku, najważniejsze, właśnie cztery ściany, chciało wynająć nasze wydawnictwo. Pytaliśmy o to w KTBS i otrzymaliśmy informację, że tam są długoterminowe kontrakty w tym reklama miasta i raczej spółka nie jest tym zainteresowana. Nie budziło wątpliwości, że w cenie 1000-1500 zł za ścianę, można było otrzymać od komitetów wyborczych co najmniej drugie tyle. Czysty zysk. Co więcej, najważniejsze są cztery ściany na czele z blokiem przy ul. Jerzego. Pozostałe nie mają swojej wartości z punktu widzenia reklamy outdoorowej. Z naszych informacji wynika, że do KTBS wpłynęła także oferta od spółki z Poznania, tej samej, która wygrała przetarg na słupy w Kołobrzegu. Ale KTBS uznało ofertę za nieopłacalną.

- Chciałem zarezerwować ściany w KTBS już w sierpniu. Ja zacząłem kampanię jako pierwszy, pierwszy zarejestrowałem komitet wyborczy i pierwszy mogłem dokonywać rezerwacji. Gdy zadzwoniłem do KTBS, dostałem informację, że te ściany nie będą wynajmowane, że będą tam wisieć reklamy miasta. No i oczywiście okazało się, że tak nie jest. Ja się wtedy i tak zwróciłem o wynajęcie ściany od KTBS. I na piśmie dostałem zgodę, a po 15 minutach mi ją cofnięto. Tak wyglądało wynajmowanie ścian w KTBS - opowiada Jacek Woźniak, kandydat na prezydenta. - W przypadku pana Woźniaka, ściana nie mogła być wynajęta, bo tam miało stanąć rusztowanie - odpiera zarzuty Cieciora. - Pan prezes nie wie o czym mówi. Powiem jeszcze ciekawostkę. Z tego samego dnia kiedy dzwoniłem po ściany pochodzi umowa firmy, która je otrzymała. To smutne, ale prawdziwe - konstatuje Woźniak.

Co ciekawe, cena KTBS za ścianę to 1500 zł. Ale, jak mówi Bieńkowski, wynajęcie podobnych ścian w Kołobrzegu na czas kampanii to kwota nawet 5 tysięcy złotych. - Powstaje pytanie skąd taka nierynkowa cena? KTBS na swoich ścianach mógł zarobić nawet 30-40 tysięcy, a wychodzi na to, że zarobił kilka tysięcy - mówił podczas konferencji Bieńkowski. - Ja nie zgadzam się z tym twierdzeniem. To w pełni rynkowa cena. Nie wiem skąd ceny bierze pan Bieńkowski - mówi prezes Robert Cieciora. Nie będziemy dyskutować o cenach ścian z prezesem. Na naszym portalu średnia reklama wyborcza kosztuje 1000 zł + VAT. Ale sprawdzamy ściany w Kołobrzegu. W centrum, reklama na terenie wspólnoty mieszkaniowej w trybie odstąpienia na miesiąc kampanii - 4000 zł + VAT. Przy ul. Kamiennej - 4500 zł + VAT. Mamy cenę z jednego z komitetów, ściana na wylocie z miasta wraz ze zrobieniem banera - ponad 8 tysięcy złotych. Skąd więc swoje ceny bierze KTBS? Nie wiemy, bo według prezesa to cena rynkowa. I tyle.

Co ciekawe, Kołobrzescy Razem nie wynajęli ścian od KTBS, ale wynajęli od firmy, która wynajęła je od KTBS. Potwierdza to Piotr Lewandowski: - Jest to wynajęte od firmy zewnętrznej, która podpisała z TBS umowę na cztery powierzchnie. Nie wiemy nic na ten temat, żeby jakikolwiek inny komitet wyborczy się po te powierzchnie zgłaszał - informuje działacz Kołobrzeskich Razem. Wynika z tego, że żaden inny komitet nie starał się o te ściany. To jak wszedł w ich posiadanie przedsiębiorca? Jak udało nam się ustalić, on o ściany miał nie zabiegać. Miał dostać je w pakiecie od Kołobrzeskich Razem. I miał wykonać dla nich banery. - Obowiązuje mnie tajemnica handlowa i nie będę tego komentować - ucina przedsiębiorca. Dlaczego tak zrobiono? -To było dla nas łatwiejsze z technicznego punktu widzenia - mówi Lewandowski. Dziwne to działanie, bo na samej transakcji za ściany komitet wyborczy zapłaci podwójny podatek VAT. Ale Lewandowski zaznacza, że nie należy się tu niczego doszukiwać. - Powiem krótko. Gdyby KTBS ogłosił przetarg na te ściany na wybory, cena poszłaby do góry. Na tych czterech ściana można zarobić minimum 8 tysięcy netto plus oklejenie. No ale to podraża interes. Ciekawe ile na samym wynajęciu ściany komitetowi zarobił przedsiębiorca - mówi jeden z przedsiębiorców z branży druków wielkoformatowych.

Według Henryka Carewicza, w tej sprawie zachodzi podejrzenie nieprawidłowości i złamania prawa. Dlatego sprawa ma być kierowana do CBA lub prokuratury. Na pytanie, że przecież w Kołobrzegu ścian nie brakuje, radny Bieńkowski stwierdził, że nie brakuje, ale są one kilka razy droższe i mają gorsze lokalizacje. Ale Lewandowski odpiera, że w tej samej cenie można sobie wynająć wszystkie inne ściany w KTBS.

Sprawdziliśmy, jak wygląda sprawa ze słupami. Tu, ogłoszono przetarg, wygrała go firma z Poznania. Miasto zabezpieczyło słupy do bezpłatnego kolportowania plakatów. Ponadto, Urząd Miasta Kołobrzeg wyznaczył miejsca do wieszania plakatów i banerów. Przejrzeliśmy dokumentację w tej sprawie i co do zasady, wszyscy chętni dostają zgody. W przypadku MEC i MWiK, decydowała kolejność zgłoszeń. Tu, miejskim spółkom również niczego zarzucić nie można. Przynajmniej naszym zdaniem.

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama