Janusz Gromek nie zostawił suchej nitki na wczorajszej konferencji wójtów powiatu kołobrzeskiego i kandydata na prezydenta Macieja Bejnarowicza. Jak stwierdził, było tam dużo fałszu i kłamstw. Gromek przypomniał, że do tej pory, gdy rozmawiał z wójtami, nie było żadnego miejsca na PSZOK czy RIPOK. Prezydent pytał retorycznie, gdzie wójtowie mają takie miejsca w gminie Kołobrzeg czy w Siemyślu - na stadionie czy u wójta Siemyśla na podwórku? Dodał także, że nie ma gdzie w Kołobrzeg stawiać stacji śmieciowych do segregacji odpadów, a mieszkańcy będą protestować przeciwko ich ustawianiu. - Nie zgadzam się z taki fałszem, tą nieprawdą, taką kampanią wyborczą. Ja mówię prawdę i tylko prawdę - stwierdził prezydent. Jak dodał, nie pozwoli się zastraszać jednemu radnemu, który na wszystkich donosi i jak mu przeszkadza smród, to niech się częściej myje. Na koniec, Janusz Gromek zaapelował, żeby nie słuchać "bredni" kandydata z PiS-u, bo to grozi trzykrotnymi podwyżkami. Więcej w materiale wideo.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.