Na plaży na wysokości hotelu "Diune", zaginął 15-letni chłopiec. Do zdarzenia doszło już po godzinach pracy ratowników, ale ci, pomimo kierowania się do domu, natychmiast ruszyli do akcji. Plażowicze utworzyli żywy łańcuch i przeszukali aż trzy kąpieliska. Ratownicy szukali i przeczesywali wodę. Na szczęście, okazało się, że dziecko było bezpieczne na plaży. Wszyscy odetchnęli z ulgą, a kołobrzescy ratownicy, w uznaniu ich zaangażowania, zostali nagrodzeni brawami.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.