Strażacy ochotnicy, sławni już na całą Polskę dzięki uratowaniu życia małej sarence, odebrali dziś gratulacje z rąk starosty Tomasza Tamborskiego.

Pracownicy Starostwa Powiatowego mocno się zdziwili, gdy zobaczyli swojego szefa w mundurze strażackim. Ale to nie była próba przed balem karnawałowym. Tomasz Tamborski naprawdę jest strażakiem w dodatku płetwonurkiem i należy do Portowej Ochotniczej Straży Pożarnej "Tryton". To ta, która uratowała sarenkę w Ustroniu Morskim (przeczytaj).

Starosta spotkał się więc z druhami w mundurze. Podziękował im za odwagę i oddawanie w ratowaniu życia. Wręczył im listy gratulacyjne i nagrody w postaci "Kroniki Kołobrzegu". Sami strażacy przyznali, że zareagowali po apelach w mediach, portalach internetowych i telewizji TVN24. Jak opowiadali, warunki były bardzo trudne. Nie chodziło tyle o zimno, co o pływającą krę, ciemność i stromy brzeg. Na szczęście udało się ocalić sarenkę co mogła zobaczyć cała Polska, ale także świat, bo o tym wydarzeniu informowały także zagraniczne agencje.