Stało się to, o czym niektórzy mówili od pewnego czasu. Jak wynika z naszych informacji, Jacek Woźniak prowadzi rozmowy zmierzające do utworzenia własnego komitetu wyborczego i start w wyborach samorządowych. Początkowo przypuszczaliśmy, że będzie to start w ramach Kołobrzeskich Razem. Jak udało nam się jednak ustalić, ze stowarzyszenia, któremu szefuje Anna Mieczkowska, Jacek Woźniak złożył rezygnację w poniedziałek. Dziś, w trybie pilnym zebrały się struktury organizacji, aby omówić bieżącą sytuację. Według naszych informacji, aby Kołobrzescy Razem mogli zmierzyć się z Maciejem Bejnarowiczem i Jackiem Woźniakiem, będą musieli wystawić Janusza Gromka. Ten oficjalnie twierdził, że w wyborach startować nie zamierza.

Według sondaży wykonanych przez jedną z partii politycznych, do którego udało nam się dotrzeć, w drugiej turze znalazłby się właśnie Jacek Woźniak i Maciej Bejnarowicz. Projekt Kołobrzescy Razem jest zbyt słabo promowany i mało wyrazisty, a tworzący go politycy nie mają jakoś na razie siły przebicia w kołobrzeskim społeczeństwie. Jego największym atutem jest samodzielny start Platformy Obywatelskiej, która musiałaby zmierzyć się teraz nie tylko z Prawem i Sprawiedliwością, ale także z Komitetem Wyborczym Wyborców Jacka Woźniaka.

Warto podkreślić, że od początku istnienia Kołobrzeskich Razem, Jacek Woźniak nie mówił, że nie wystartuje w wyborach prezydenckich. Z naszych informacji wynika, że punktem zwrotnym było rozdanie członkom stowarzyszenia lojalek, z których wynikało, że mogą oni tworzyć własne komitety, ale nie mogą konkurować z Anną Mieczkowską jako członkowie Kołobrzeskich Razem. Dlatego Woźniak zrezygnował ze stowarzyszenia. On sam nie komentuje spraw wyborczych i swoich zamiarów na najbliższe tygodnie.