Tlenek węgla po raz kolejny pokazał, że nie żartuje. 3-osobowa rodzina, w tym 2,5-letnie dziecko zatruły się czadem. Przyczyną był piecyk gazowy.

W późnych godzinach wieczornych do jednego z mieszkań przy ulicy Unii Lubelskiej ratownicy przybyli w ostatniej chwili. 2,5-letnia dziewczynka była już w ciężkim stanie. Poważnie zatruła się tlenkiem węgla. Nie lepiej było z jej rodzicami. Na miejsce zostali wezwani strażacy.

Okazało się, że cała trójka traci świadomość. Dziewczynka była nieprzytomna, nie było z nią kontaktu. Natychmiast przewieziono ją do szpitala. Rodzicom udzielono pomocy na miejscu, ale i wobec nich zapadła decyzja o przewiezieniu do Szpitala Regionalnego. Okazało się, że czad wydobywał się z piecyka gazowego w łazience. Cichy zabójca bardzo szybko otumanił rodzinę. Stężenie trującego razy wielokrotnie przekraczało dopuszczalne normy. Jak mówili ratownicy, wystarczyło, żeby zawiadomienie przyszło kilka minut później, a dziecku nie można już byłoby pomóc. Sprawę zatrucia będą wyjaśniali specjaliści.