Stanisław Gawłowski, decyzją szczecińskiego sądu, najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Jego obrońca, mecenas Roman Giertych, zapowiada złożenie zażalenia na tę decyzję. Do aresztu trafił także kołobrzeski przedsiębiorca Bogdan K., zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod zarzutami korupcyjnymi w związku z osobą parlamentarzysty (też został dziś decyzją sądu aresztowany na 3 miesiące). Posłowi Gawłowskiemu prokuratura postawiła 5 zarzutów, w tym 3 o charakterze korupcyjnym.
Sprawa opiera się m.in. o tzw. aferę melioracyjną. Zatrzymano wówczas osoby zamieszane w korupcję na dużą skalę. Zeznania współpracującego ze śledczymi dyrektora zachodniopomorskiej melioracji pozwoliły dotrzeć do innych osób i postawić im zarzuty. Stanisław Gawłowski za rządów PO był sekretarzem stanu w Ministerstwie Środowiska. Jak twierdzi, jest niewinny, a prokuratura w jego sprawie skompromitowała się, robiąc z niego więźnia politycznego. Poseł 3 miesiące temu sam zrzekł się immunitetu. Sejm zgodził się w minionym tygodniu na jego aresztowanie. Polityk PO nie czekał na wizytę śledczych w swoim domu, sam zgłosił się ze swoim obrońcą, aby usłyszeć zarzuty.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.