Pan Daniel z Kołobrzegu przeżywa inwazję nietoperzy. Zwierzęta dostają się do mieszkania przez dziurę w ścianie. Nikt nie chce mu pomóc, bo nietoperze są pod ochroną. Nietoperze wchodzą, oczywiście nieproszone, przez dziurę pod kaloryferem. I tak sytuacja trwa już od roku. Gdy nieco zmniejszyły się mrozy, w jego mieszkaniu wprost zaroiło się od nietoperzy. Naliczył siedem latających ssaków. Tyle, że pan Daniel w domu ich mieć nie chce. Jak mówi, prosił o pomoc wiele instytucji, ale wszyscy umyli ręce, poza strażakami. Zaoferowali oni rozebranie szachtu i dostanie się do miejsca, gdzie śpią nietoperze. Tyle, że to wiązałoby się ze zdemolowaniem części mieszkania. Aby teraz zaczopować otwór w mieszkaniu, trzeba zapewnić nietoperzom inne wyjście. Sprawie przygląda się Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, ale końca sprawy na razie nie widać. Urzędnicy przypominają, że za zabicie nietoperza grozi kara do 3 lat więzienia. Pan Daniel ma więc na razie ciekawych, choć niechcianych współlokatorów...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.