Wieczorem, przy budynku przy ulicy Bema pojawili się strażacy, policjanci i ratownicy medyczni. Strażaków zawiadomił mężczyzna. Jak mówił, jest pracodawcą kobiety, która od kilku dni nie pojawiała się w pracy, ani nawet nie odebrała wynagrodzenia. Ratownicy postanowili wdrożyć pełną procedurę ratowniczą. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy próbowali dostać się od mieszkania. Ostatecznie, okazało się, że kobieta jest przytomna i sama otworzyła drzwi. Nie mamy informacji o tym co się stało, wiemy tylko, że przewieziono ją do kołobrzeskiego szpitala.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.