Overcast Clouds

9°C

Kołobrzeg

19 kwietnia 2024    |    Imieniny: Adolf, Leon, Tymon
19 kwietnia 2024    
    Imieniny: Adolf, Leon, Tymon

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Kigina chce prokuratury w szpitalu [video]

20 miesięcy - tyle trwała walka o wydobycie informacji na temat pracy Marka Hoka w Regionalnym Szpitalu w Kołobrzegu. Poinformowali o tym dziś na konferencji prasowej członkowie Rady Społecznej Szpitala, Henryk Carewicz i Sławoj Kigina. Carewicz sprawą zainteresował się jeszcze w 2015 roku, gdy jako radny wojewódzki zapytał o pracę Hoka w szpitalu. Anna Mieczkowska, jako członek Zarządu Województwa, odpowiedziała mu pismem dyrektora szpitala, który odmówił odpowiedzi ze względu na ochronę danych osobowych. Carewicz wiedzą podzielił się ze Sławojem Kiginą, a ten postanowił odpowiedź uzyskać.

Kigina pisał kilkukrotnie w sprawie zatrudnienia do dyrektora szpitala, ale ten kategorycznie informacji odmawiał. Co dziwne, takich problemów nie miał dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie, ani wójt Ustronia Morskiego. Jak mówił Kigina, dwukrotnie interweniował w sprawach dyrektora Szymańskiego w sądzie administracyjnym i za każdym razem wygrywał. - Dyrektor Szymański ignoruje wyroki sądu administracyjnego. Należałoby sobie zadać pytanie, co na to pani Mieczkowska. Wyobraźcie sobie, że ktoś nie realizuje wyroku sądu i jest dalej dyrektorem szpitala. Po 20 miesiącach dostałem odpowiedź, z której niewiele wynika. Co prawda mamy umowy z Markiem Hokiem, ale niewiele z tego wynika - mówił dziś Sławoj Kigina.

Według Kiginy, Hok zarabiał w kołobrzeskim szpitalu ok. 4 tysięcy złotych. Był tam lekarzem ginekologiem i zarządzał systemami jakości. Dzierżawił także lokal od szpitala na cele lecznicze, najpierw za 100, potem za 50 złotych brutto miesięcznie. – Nie znam nikogo, kto by pozwolił prowadzić swoją firmę u siebie za 50 zł - dziwił się Kigina. Marek Hok w ostatnich latach pracował w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie, Regionalnym Szpitalu w Kołobrzegu i przyjmował pacjentów w Ustroniu Morskim, za co płaciła gmina. Kigina dziwił się, jak Hok na to wszystko znajdował czas, skoro w poniedziałki od 9-13 przyjmował w Ustroniu Morskim, potem też musiał pełnić obowiązki w biurze poselskim, pracował w szpitalu w Kołobrzegu jako lekarz, przyjmował w przychodni, pomagał w szkole rodzenia, a także zajmował się systemami jakości, a na koniec pracował w sejmie. Warto przypomnieć, że Hok był wiceszefem sejmowej Komisji Zdrowia.

- Jeżeli sytuacja nabrałby charakteru rozwojowego, a mamy powody sądzić, że tak będzie, zastanowimy się, czy nie skierować sprawy do prokuratury - mówi Sławoj Kigina i wskazuje, że z dokumentów, które otrzymali od dyrektora szpitala nie wynika, na podstawie jakiej umowy i czy tak było, Hok pracował w szpitali w latach 2008-2010 i czy brał za to pieniądze i co dzieje się teraz. - Nikt do końca nie wie, co pan Hok robi… Z tych umów nie wynika, czy Hok przyjął chociaż jedną pacjentkę. Ja dzisiaj nie wiem, czy pan Hok jest zatrudniony w kołobrzeskim szpitalu, czy nie jest - konkluduje Kigina, a jak mówi Henryk Carewicz, sprawą powinna zająć się Komisja Rewizyjna Sejmiku Zachodniopomorskiego.

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama