Generalna Dyekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce wyciąć w centrum Kołobrzegu 45 drzew. Wśród gatunków drzew są gatunki szlachetne, jak lipy, kasztanowce, klony, ale jest też kilka topoli. Zapytaliśmy o sprawę Michała Kujaczyńskiego, rzecznika prasowego prezydenta. Jak usłyszeliśmy, faktycznie, taki wniosek wpłynął, ale sprawa nie została rozstrzygnięta, tylko trafiła do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Miasto bowiem nie jest przekonane co do zasadności wycinki. Jak się okazuje,projekt trafił także do Starostwa Powiatoweg. Projekt pozytywnej decyzji wysłał tam... prezydent. Starosta Tomasz Tamborski w odpowiedzi wniósł o odpowiedź na pytanie, czy jest bezwględna konieczność usunięcia aż takiej ilości drzew, a także, czy przeanalizowano wszystkie dostępne warianty związane z ratowaniem drzew. Postępowanie na razie trwa...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.