Miłość... Kto nie przeżył tego serca drgnienia, tej niepewności, tej zdolności do zrobienia w jej imieniu rzeczy wydawało by się niemożliwych, ten tak naprawdę nie żył ani chwili. Z pewnością tym właśnie uczuciem kierował się Mariusz ze Strzelec Opolskich, który przyjechał do Dźwirzyna w poszukiwaniu dziewczyny, którą poznał na Przystanku Woodstock. Chłopak wiedział o niej tylko tyle, że jest z Dźwirzyna, ma 22 lata i studiuje w Gdańsku, ale się nie poddał i postanowił ją odnaleźć. W tym celu rozwiesił plakaty, w których prosił, aby się do niego odezwała, ona lub ktoś kto poda mu jej adres. Niestety miał pecha. Pierwszą osobą, jaka do niego zadzwoniła, był jej chłopak, który niedwuznacznie dał mu do zrozumienia, że dziewczyna jest już zajęta...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.