Na rzece przed mostem na ulicy Kamiennej, doszło do wypadku z udziałem mężczyzny płynącego kajakiem. Chciał on przepłynąć pod mostem przez dawne Batardeau, gdzie jest niezwykle silny nurt rzeki. Trudno powiedzieć na obecna chwilę jak doszło do wywrotki na kajaku, czy po prostu zalała go woda, w każdym razie mężczyzna złapał się kłody, która zatrzymała się na filarze mostu i wdrapał się na jego bazę.

Tam, pomocy jako pierwsi próbowali mu udzielić ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy na miejscu pojawili się jako pierwsi. Użyli w tym celu kołowrotu, ale nurt rzeki nie pozwalał im na skuteczne przeprowadzenie akcji, po prostu porywając ratownika w wodzie. Nad rzekę przybyli kołobrzescy strażacy, którzy zaczęli rozciągać liny wzdłuż mostu. Próbowali podjąć trzęsącego się z zimna mężczyznę z łodzi motorowej, ale przy tak wartkim nurcie, było to zbyt ryzykowne. Na filar udał się strażak, który zabezpieczył kajakarza i asekurowany odstawił go na brzeg.

Wszyscy ratownicy dostali brawa od przechodniów oglądających przebieg akcji. Warto pamiętać, że spływanie pod mostem na ulicy Kamiennej jest niezwykle niebezpiecznie i w przeszłości dochodziło tam zarówno do wywrotek kajaków, jak i do ich uszkodzenia.