Miasto próbowało przystąpić do porządku z handelm przy ulicy Rodziewiczówny, na działce pomiędzy ul. Reymonta a Waszyngtona. W sobotę rano, na ulicy pojawili się policjanci i urzędnicy. Byli również kupcy i ich prawnicy. Miasto wezwało holownik, bo wstęp do miejsca, w którym prowadzony jest handel, odgrodzony był zaparkowanymi pojazdami. Urzędnicy nie przystąpili do żadnych działań. Sprawa została na razie odłożona. Nie udało nam się zdobyć komentarza miagistratu w tej sprawie. Natomiast radny Marek Młynarczyk nie zostawił suchej nitki na urzednikach wskazując, że już dawno powinni zrobić w tym miejscu porządek i to hańba, że takie budy są w tym miejscu.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.