W Przysusze niedaleko Radomia odbył się Kongres Prawa i Sprawiedliwości. Udział brał w nim m.in. Henryk Carewicz, radny Sejmiku Zachodniopomorskiego.
"Polska jest jedna" - to hasło kongresu PiS. - Chcemy, by Polacy mieli równe szanse, wszystko jedno, czy są z Przysuchy, czy z innego powiatowego miasta, czy ze wsi, czy z wielkiego miasta, czy z Warszawy - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Partia podsumowała ostatnie miesiące swoich rządów. Kaczyński wskazał na sukcesy, jak 500 plus, reformy, w tym reformę edukacji. Nie wszystko udało się zrobić, ale tu wskazano sprawy, które przed PiS, stoją, w tym reforma służby zdrowia. Do tego dochodzi kwestia związana z uchodźcami. Tu, według prezesa PiS, nie ma miejsca na działanie wbrew polskiej racji stanu.
Henryk Carewicz, kołobrzeski polityk PiS, uważa, że zmiany, które mają miejsce w Polsce, są dla kraju z korzyścią. Dowodzą tego nie tylko sondaże, ale wzrastające przychody do budżetu, walka z patologiami, dobra kondycja ekonomiczna kraju. - Są sprawy, które przed nami prezes Jarosław Kaczyński. Wkrótce zbierze się Rada Krajowa i będziemy te kwestie omawiać i wdrażać w życie - mówi Carewicz.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.