Na konferencji prasowej, kandydat na prezydenta - Henryk Bieńkowski, po raz kolejny odwoływał się do mieszkańców i ich troski o przyszłość miasta.
Największy żal Henryk Bieńkowski ma do swojego konkurenta do fotela prezydenta i jego sztabu, że kolejny raz w historii samorządności odmówili wzięcia udziału w debacie prezydenckiej w drugiej turze wyborów. - Ubolewam nad tym, że do tej debaty nie doszło - mówi Bieńkowski. - Takie jest oczekiwanie mieszkańców, żeby o przyszłości miasta i jego rozwoju kandydaci porozmawiali i żeby ludzie mogli wybrać najlepszego, oceniając jego program, wiedzę i doświadczenie. Niestety, debata pozostaje w sferze oczekiwań mieszkańców.
Bieńkowski przypomniał, że był co najmniej dwie redakcje, które taką debatę chciały przeprowadzić, ale z powodu odmowy sztabu Platformy Obywatelskiej lub braku odpowiedzi były zmuszone od tego projektu odstąpić. - Podobnie było 4 lata temu - przypomniał Bieńkowski.
Bieńkowski apelował do mieszkańców, żeby nie dali się zwieść wszechobecnej kampanii marketingowej, z której wynika, że tylko jeden kandydat jest ratunkiem dla tego miasta. Jego zdaniem, kryje się za tym cały sztab ludzi do wyżywienia i wielka partia, która bez prezydenta po prostu niewiele znaczy. Bieńkowski odwołał się do swojego doświadczenia z przedostatniej kadencji, w której zdobył dla Kołobrzegu jako bezpartyjny prezydent dziesiątki milionów złotych, zbudował mieszkania socjalne, zlikwidował część baraków, otworzył basen, lodowisko, nowe drogi, a do zrealizowania zostawił ogromną ilość projektów, które są obecnie realizowane. - Na kolejne lata nie przygotowano praktycznie niczego, co można robić, a mówi się o gwarancji rozwoju - zakomunikował kandydat na prezydenta. - Za to wzrasta dług miasta, którego koszty ponosimy wszyscy. Wzrosło też bezrobocie w porównaniu z tym, co było za mojej kadencji. Wreszcie, Kołobrzeg w rankingu na przykład "Gazety Prawnej" zajmuje odległe miejsce aż w drugiej dziesiątce, jeśli idzie o pozyskanie funduszy unijnych w województwie zachodniopomorskim. Dlatego apeluję do mieszkańców, żeby nie dali się zwieść partyjnej propagandzie, ale żeby zaufali doświadczeniu, żebyśmy mogli normalnie żyć w naszym Kołobrzegu.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.