Realizowana szumnie inwestycja na Parsęcie została zablokowana przez konserwatora. Jeśli inwestor nie dostosuje się do przepisów, będzie problem.
Nieprawidłowości wyszły po tym,gdy na konferencji naukowej Jacek Woźniak zapytał profesora Mariana Rębkowskiego, kiedy rozpoczną się wykopaliska nad Parsętą. Tyle, że naukowcy o pracach nic nie wiedzieli. Podobnie jak konserwator zabytków (przeczytaj). Po interwencji u Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego prace zatrzymano. Na jak długo? Na razie nie wiadomo.
- W poniedziałek ma stawić się u nas inwestor i wykonawca i zapadnie decyzja co dalej z tą nieszczęśliwą budową - mówi wyraźnie zbulwersowana Ewa Kowalska, kierownik koszalińskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. - My stawiamy kilka warunków i od ich spełnienia uzależniamy, czy budowa zostanie wstrzymana, czy też nie.
Sprawa jest bardzo poważna. W Kołobrzegu doszło do złamania prawa. Zarówno pozostałości fortyfikacji Twierdzy Kołobrzeg, a takową jest batardeau na Moście Kamiennym (relikt twierdzy służący do spiętrzania wody na rzece bezprawnie rozebrany pod koniec lat 80-tych), jak i historyczne centrum miasta - układ urbanistyczny, są wpisane do rejestru zabytków i podlegają ścisłej ochronie konserwatorskiej. Jakiekolwiek prace prowadzone przy tych zabytkach wymagają wydania decyzji konserwatora zabytków. Co ciekawe, dla tej inwestycji zostało wydane pozwolenie na budowę bez takiej decyzji, a więc stanowi to rażące naruszenie obowiązujących przepisów. Już tylko na tej podstawie, sądząc również po wypowiedziach polityków, można odnieść wrażenie, że ominięcie tego mogło służyć znacznemu przyspieszeniu prac. To oczywiście mógłby ustalić jedynie prokurator, o ile ktoś takie działanie prokuratorowi zgłosi. Jednak taki nierozsądek w przypadku wstrzymania prac może grozić utratą unijnego dofinansowania.
W międzyczasie dokonaną rozbiórkę i ingerencję w warstwy kulturowe oglądali naukowcy z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk w Kołobrzegu. Profesor Marian Rębkowski jak i doktor Beata Wywrot-Wyszkowska, są specjalistami w swojej dziedzinie i to oni w ramach Instytutu będą nadzorowali realizowaną inwestycję, o ile konserwator pozwoli ją kontynuować.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.