Trwają przemeblowywania w Radzie Miasta. Obecnie trwają ustalenia dotyczące zmian w prezydium. Wiadomo, że obecnie nie ma w nim miejsca dla Bogdana Błaszczyka. Kto go zastąpi?
Porozumienie Dla Kołobrzegu Wioletty Dymeckiej straci komisje. Koalicja Platformy Obywatelskiej z Cezarym Kalinowskim i Henrykiem Bieńkowskim ma większość w Radzie Miasta. Czyszczenie zostanie przeprowadzone bardzo głęboko, łącznie z Komisją Mieszkaniową. Jak już pisaliśmy, największe reperkusje dotkną Bogdana Błaszczyka, którego słowa o "pajacu" wobec Bieńkowskiego, wymagają osobistej zemsty tego ostatniego. Błaszczyk ma stracić także funkcję szefa lokalnej grupy rybackiej, ale żeby go stamtąd odwołać, trzeba jeszcze przekonać rybaków.
Mniej przekonywania będzie podczas odwoływania Błaszczyka z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Rozwiązania są dwa: w prezydium pozostaje Ryszard Szufel i Henryk Bieńkowski, albo na miejsce Bogdana Błaszczyka wchodzi ktoś inny. Kto? Jedyną akceptowalną osobą z otoczenia Wioletty Dymeckiej jest Krystyna Strzyżewska. Powodów takich działań polityków Platformy Obywatelskiej jest kilka. Po pierwsze, PO szuka jeszcze jednego głosu dla absolutorium Janusza Gromka. Nieoficjalnie wiadomo, że ekipa Bieńkowskiego i Kalinowskiego absolutorium nie poprze. Można by liczyć na poparcie Strzyżewskiej. Tyle, że jeszcze przewodnicząca Komisji Komunalnej przebywa na zwolnieniu lekarskim po niedawnym wypadku i wszystko wskazuje na to, że na sesji jej nie będzie. Ale jest jeszcze jedna zaleta sytuacji, w której Strzyżewska objęłaby funkcję wiceprzewodniczącej: byłaby to szansa w uderzenie ekipę Dymeckiej. Zwłaszcza, że ostatnio Jacek Kuś stwierdził, że PDK WD nie bierze żadnych stanowisk. Formalnie, żadne decyzje nie zapadły w zakresie funkcji wiceprzewodniczącej. Nie ulega również wątpliwości, że na tę funkcję ślinka cieknie niektórym radnym PO. Jak mówią nasze źródła, są osoby, które mają tak duży zapał do tego stołka, że swoim autorytetem mogłyby oślepiać innych podczas obrad, jak kpi nasze źródło zbliżone do PO.
Z funkcji szefa Komisji Rewizyjnej zrezygnuje Jacek Kalinowski. Od rozłamu w PDK nie ukrywa on, że funkcja ta powinna przypaść radnym opozycji. Stawia to w kłopotliwej sytuacji Bieńkowskiego i Kalinowskiego, bo wynika z tego, że nie będą oni żadną opozycją, ale przystawką Platformy. Skoro jednak PDK WD nie chce brać żadnych funkcji, to PO ma kłopot. Z drugiej strony, przeciwieństwie do PDK, PO nie jest zachłanna i nie bierze wszystkiego dla siebie. Tyle, że jak podkreśla Jacek Kuś, autorami architektury wycinania PO był Henryk Bieńkowski... Sesja już w najbliższy wtorek.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.