Młodzież Wszechpolska protestuje przeciwko, ich zdaniem, zmuszaniu uczniów do udziałów w obchodach Dni Kołobrzegu pod znakiem Unii Europejskiej.
Kołobrzeska Młodzież Wszechpolska krytykuje władze miasta za zorganizowanie Dni Kołobrzegu pod płaszczykiem Unii Europejskiej. W tej sprawie przesłano do naszej redakcji stosowne oświadczenie,w którym czytamy m.in.: "Władze miasta nakazały szkołom podstawowym i gimnazjalnym oraz przedszkolom powołanie "delegacji" na uroczystości, które odbyły się 21 maja bieżącego roku. Skandalem jest sam fakt, że uczniów niektórych klas zmuszano lub nagradzano w celu osiągnięcia frekwencji na swoich imprezach. Jako potwierdzenie powyższego wskazujemy, że część uczniów gimnazjum nr 4 otrzymało nakaz przybycia na obchody, a w nagrodzie uczniowie Ci otrzymali ocenę bardzo dobrą (5) z języka polskiego oraz możliwość wyboru dowolnego dnia w roku jako wolnego od zajęć. Osoby, które nie poszły, miały otrzymać nieobecność (w sobotę). Jest to sytuacja wysoko niestosowna, ponieważ niezgodna z celami edukacyjnymi, do których zostały powołane takie placówki jak szkoły itp. Uczniowie powinni otrzymywać oceny za swoją pracę i wiedzę w ramach zajęć dydaktycznych, nie zaś za uczestnictwo w jakichkolwiek pozaszkolnych imprezach nie mających nic wspólnego z edukacją".
Organizacja sprawą obchodów próbuje zainteresować kuratorium. I mają ku temu takie oto argumenty: "Taka sytuacja grozi również stygmatyzacją uczniów, którzy z różnych przyczyn nie wzięli udziału w uroczystościach. Mogą być oni narażeni na niekorzystną opinię w oczach rówieśników oraz nauczycieli i wychowawców. Jeśli władze miasta nie są w stanie zrealizować obchodów dni Kołobrzegu w sposób godny, który zachęci mieszkańców do współuczestnictwa, to powinny pomyśleć nad zmianą strategii. Warto byłoby, aby Kołobrzeg brał przykład z takich miast jak Słupsk, Koszalin, gdzie obchody miejskie sprowadzają ludzi nawet z innych miejscowości".
- Nic nie wiem o zmuszaniu uczniów, a zwłaszcza gimnazjalistów, do uczestnictwa w Dniach Kołobrzegu, ale to sprawdzimy - mówi Jacek Woźniak, zastępca prezydenta ds. społecznych. - W marszu spod ratusza do portu uczestniczyły tłumy mieszkańców, którym po pierwsze, impreza przypadła do gustu, a po drugie była okazją do integracji. Szkoda, że nie cała młodzież skorzystała z tej szansy - dodaje Woźniak.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.