We wtorek wieczorem na Radzikowie doszło do zderzenia citroena z policyjnym radiowozem. Policjanci chcieli zatrzymać kierowcę, ale ten według nich, zaczął uciekać.
Policjanci jechali za citroenem. Ponieważ mieli podejrzenia wobec kierowcy, postanowili zatrzymać pojazd. Kierowca citroena nie reagował, a nawet według funkcjonariuszy, zaczął uciekać. Skręcił w uliczkę jednokierunkową, a policjanci pojechali od drugiej strony ulicy Uroczej, pod prąd. Kierowca citroena nie zdążył się zatrzymać i zderzył się z radiowozem.
Policjanci chcieli zatrzymać kierowcę, bowiem mieli podejrzenia, że prowadzi on pojazd bez uprawnień. Jak się okazało, mieli rację.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.