Clear Sky

7°C

Kołobrzeg

19 kwietnia 2024    |    Imieniny: Adolf, Leon, Tymon
19 kwietnia 2024    
    Imieniny: Adolf, Leon, Tymon

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Porozumienie wokół porozumieniaSeparatystyczne działania Henryka Bieńkowskiego i Razem Dla Kołobrzegu, chęć "przesłuchiwania" kandydatów na kandydata dla prezydenta, potajemne rozmowy z przeciwnikami, to według części działaczy PDK doprowadziły do przesilenia na kołobrzeskiej scenie politycznej. Politycy skupieni wokół Wioletty Dymeckiej twierdzą, że to działania przeciwko Porozumieniu Dla Kołobrzegu, ale ich to już nie dziwi.


Dziennikarskie nominacje na prawicę i lewicę w PDK to bajka. Takie opowieści można usłyszeć z ust osób popierających Henryka Bieńkowskiego. Ułatwia to odnalezienie się wokół prowadzonych od kilku tygodni gierek, których reakcję przyspieszyło zarejestrowanie wypowiedzi Wioletty Dymeckiej i Bogdana Błaszczyka już po sesji Rady Miasta. - To, co od kilku miesięcy dzieje się w PDK to udręka. Osoby, którym z nami nie po drodze nie chcą jednak odejść, bo nie dość, że PDK nie stworzyły, to w dodatku nie mają żadnego projektu politycznego, za to apetyt na władzę i rządzenie innymi - ogromny - mówi nam nasze źródło, związane z PDK i wtajemniczone w trwające od kilkunastu dni negocjacje.

Podczas ostatniego posiedzenia Klubu Porozumienie Dla Kołobrzegu, Henryk Bieńkowski miał stwierdzić, że potrzebuje czasu, aby porozmawiać ze swoim środowiskiem w sprawie trwającej w PDK sytuacji. Chcieliśmy porozmawiać z radnym Bieńkowskim, ale nam się nie udało. W ubiegłym tygodniu odbyło się posiedzenie stowarzyszenia Razem Dla Kołobrzegu, ale nie pojawił się na nim jego szef - Cezary Kalinowski. Swoim kolegom wysłał sms-a w sprawie swojej kandydatury na prezydenta miasta (dowiedz się więcej: przeczytaj). Zapewne miał ważne inne obowiązki, ale nie wszyscy członkowie RDK widzą to w ten sposób. - To farsa. Najpierw były plotki, że on chce startować na prezydenta, potem dementował te plotki, a teraz warunkowo, może startować. Zgubiłem się, kiedy słyszę prawdę - mówi ważny członek RDK. Podczas spotkania, Henryk Bieńkowski nie zostawił suchej nitki na Wiolecie Dymeckiej. Nie on jedyny. Podstawowym zarzutem wobec liderki PDK było to, że współpracuje z komunistami. - To ciekawe, bo jakoś dwa lata temu nikomu w RDK i PiS nie przeszkadzało, gdy ludzie SLD zbierali podpisy, prowadzili kampanię, rozlepiali plakaty - mówi nasz informator z RDK. I dodaje, że sporo osób w RDK stanęło po stronie Wioletty Dymeckiej. - Ile można słuchać o tym, że Dymecka dała absolutorium Gromkowi? Bo przegrało się proces z Gromkiem? - słyszymy w RDK.

Aby zrozumieć działanie PDK, niestety nie mamy oficjalnych wypowiedzi klubowych, bo klub nie ma rzecznika. Z funkcji tej zrezygnował Jacek Kuś, jednocześnie szef powiatowych struktur SLD. To osłabia PDK w komunikacji z mediami i społeczeństwem. A dlaczego Kuś zrezygnował? On tego nie komentuje, ale jego koledzy klubowi mówią wprost. - Został niemal opluty na posiedzeniu klubu przez pewnego pana. Ile można się wycierać - słyszymy od jednej z radnych. To pokazuje tylko, jak wygląda atmosfera w Porozumieniu Dla Kołobrzegu. Chcieliśmy o to zapytać Henryka Bieńkowskiego. Jednak z jego komunikatami bywa różnie. Najpierw Bieńkowski wszystkim opowiadał, że występuje z PDK. Nasz portal doskonale wiedział, że nie jest to zgodne z rzeczywistością polityczną. A gdy napisaliśmy, że Bieńkowski jednak nie dotrzymał słowa i nie wystąpił, ten do nas zadzwonił i argumentował, że on nigdy tak nie powiedział. - My to przerabiamy od kilku miesięcy. Posiedzenia klubu są bez sensu. Po naszych spotkaniach i wypracowaniu stanowiska, radny Bieńkowski wypracowywał swoje stanowisko. Były telefony, sms-y, rozmowy. To po co było zwoływać klub? - mówi nasz rozmówca. Na pytanie, dlaczego rozmawiamy bez nazwiska, odpowiada: - Już wkrótce nadejdzie czas, że powiemy to wszystko oficjalnie. Na razie jednak proszę o cierpliwość.

Klub Porozumienie Dla Kołobrzegu w dotychczasowym kształcie już nie istnieje. Trwa jeszcze formalnie, bo w przyszłym tygodniu to się zmieni. Panowie dysponują potencjałem co najmniej trzech szabel: radny Bieńkowski plus dwaj radni Kalinowscy. Chcieliśmy uzyskać komentarz Henryka Bieńkowskiego, ale nie udało nam się z nim porozmawiać. Czy przystąpią do nich radni związani z PiS? Wątpliwe. Krzysztof Plewko może i przystąpiłby do Henryka Bieńkowskiego, ale więcej osiągnie jako radny niezależny, zwłaszcza, że nieoficjalnie mówi się, że PiS widziałby go jako kandydata na prezydenta miasta. Czesław Hoc zajął wyraźne stanowisko wobec sporu w PDK, kreśląc potęgę kołobrzeskiego PiS. W jego ślady zapewne pójdzie radna Małgorzata Zajączkowska, choć niekoniecznie - jej związki z PiS są nieco iluzoryczne. Ci radni również mogą poprzeć Wiolettę Dymecką, a wtedy zostawiliby Bieńkowskiego i jego kolegów na pastwę politycznego losu.

Co na to wszystko radni Platformy Obywatelskiej? Na razie nic. Trwają rozmowy co do przyszłego kształtu większości w Radzie Miasta. - Z mojej wiedzy wynika, że wraz z odsunięciem od decyzji Henryka Bieńkowskiego i Cezarego Kalinowskiego, jest możliwość normalnych i partnerskich stosunków pomiędzy klubami w radzie dla dobra mieszkańców. Jest to dobry prolog do dalszych rozmów - mówi znany radny PO. A jakie mogą być efekty tych rozmów? - Wygląda na to, że możemy być największym klubem w Radzie Miasta - mówi z kolei radna PO. Jednak pytanie, z kim może skutecznie rozmawiać PO, z ekipą Bieńkowskiego, czy Dymeckiej, pozostaje bez odpowiedzi. Nieoficjalnie udaje nam się ustalić, że radnym bliżej jest do Wioletty Dymeckiej, jednak zamiast deklaracji, częściej słyszymy, że chodzi o dobro miasta o pomyślność kołobrzeżan, zaprzestanie sporów i pracę na rzecz rozwoju Kołobrzegu, zwłaszcza w świetle nowego rozdania środków unijnych. - Zawsze jako SLD podkreślaliśmy, że SLD woli rozmowy w porozumieniu, niż polityczną konfrontację - komentuje obecną sytuację Jacek Kuś, szef struktur powiatowych SLD w powiecie kołobrzeskim.

Do tematu powrócimy w poniedziałek.

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama