Po raz pierwszy bez udziału dziennikarzy odbyła się Rada Społeczna Szpitala. Jest to kompletne nieporozumienie, gdyż dziennikarzy odseparowuje się o ciekawych pytań zadawanych przez niektórych członków rady.
Już poprzednie posiedzenie pokazało, że rada nie będzie zajmować się wyłącznie podnoszeniem ręki za uchwałami. Dziś, w porządku obrad była kwestia sprawozdania finansowego Szpitala Regionalnego w Kołobrzegu. Zamknęła się ona kilkumilionową stratą, wynikającą z nadlimitów i amortyzacji. Ciekawostką były również pytania Sławoja Kiginy o zatrudnienie w szpitalu posła Marka Hoka. Zdaniem dyrektora, pracuje on jako lekarz. Kigina dociekał, czy i jak był zatrudniony poseł Hok i czy to prawda, że był doradcą poprzedniego dyrektora. A jeśli tak, to ile zarabiał. Nie pierwszy Kigina próbuje zdobyć odpowiedź na to pytanie. Wcześniej ciekawość chciał zaspokoić radny sejmiku - Henryk Carewicz. Wówczas, sprawę okryła jednak... tajemnica.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.