Zakończyło się wyjazdowe posiedzenie Sejmiku Zachodniopomorskiego w Darłowie. Radni uchwalili m.in. uchwałę w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, a także stanowisko w sprawie energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim.
Radni sejmiku krytykowali pomysły rządu PiS. Na sesji wyjazdowej w Darłowie podjęto uchwałę m.in. w sprawie stanowiska dotyczącego energii wiatrowej. Jak mówi Anna Mieczkowska, rada sejmiku i członek Zarządu Województwa, energia wiatrowa jest niezwykle ważna z punktu widzenia dochodów samorządów województwa zachodniopomorskiego, tymczasem rząd wprowadza zmiany bez jakichkolwiek konsultacji społecznych. - Wprowadzane przepisy uderzają szczególnie w nasz region i interesy mieszkańców, gdy takich samych ustaleń nie podejmuje się na Śląsku wobec kopalń - argumentuje Mieczkowska i dodaje, że zmiany rządowe doprowadzą do zwalniania pracowników stref zielonej energii i ograniczą tego rodzaju inwestycje.
Na sprawę zupełnie patrzy Henryk Carewicz, radny Prawa i Sprawiedliwości. - Można odnieść wrażenie, że celem sejmiku i Platformy było podjęcie jak największej ilości uchwał przeciwko rządowi, jakby ktoś musiał się tym wykazać - argumentuje polityk. Jednocześnie wskazuje, że politycy Platformy bardziej martwią się dochodami samorządów niż protestami mieszkańców, którzy w zderzeniu z prywatnym kapitałem są często marginalizowani na etapie postępowań administracyjnych. - Dochodzi do społecznych protestów, do niszczenia krajobrazu i przyrody. Ludzie tracą majątek, bo ich działki drastycznie tracą na wartości. Wystarczy o to zapytać mieszkańców Kądzielna pod Kołobrzegiem. Ale nikt ich pytać nie chciał - argumentuje Carewicz i dodaje, że stanowisko sejmiku jest sprzeczne z interesem nie tylko mieszkańców, ale również przedsiębiorców energii.
Kolejna sprawa dotyczyła Trybunału Konstytucyjnego. "Sejmik Województwa Zachodniopomorskiego zwraca się do Zarządu Województwa oraz wszystkich instytucji mu podległych, aby w swojej działalności, przede wszystkim przy wydawaniu decyzji administracyjnych, uwzględniały orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, także te nie opublikowane" - czytamy w uchwale. Jak mówi Mieczkowska, jest to niezbędne dla zachowania ciągłości linii orzecznictwa i jest jasnym sygnałem dla wszystkich, którzy w przypadku uchwał trybunału oczekiwałyby, że administracja samorządowa do ich zapisów stosować się nie będzie. Przeciwko uchwale głosował Henryk Carewicz. Jak wskazuje, radni PO mieli problem z podstawą prawną uchwały i uzasadnieniem jej wprowadzenia.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.