Szybko skończyła się niedzielna wycieczka jednego z mieszkańców Kołobrzegu. Z 2 promilami alkoholu w wydychanym powietrzu wylądował w radiowozie.
To była zwykła przejażdżka. Tyle że kierujący skuterem zapomniał, że wcześniej spożył nieco alkoholu. Widać specjalnie się tym nie przejmował, gdyż po mieście jechał bardzo pewnie. Jego podróż skończyła się na Rondzie Andersa na ul. Wolności, gdzie zatrzymał go patrol policji. Kierowca samodzielnie doszedł do radiowozu, gdzie wydmuchał aż 2 promile. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.