Około godziny 22 wybuchł pożar w przybudówce budynku przy ulicy Trzebiatowskiej. Dwie osoby podtruły się dymem. Jedna trafiła do szpitala. W obiekcie, strażacy odkryli zwłoki.

Do tragedii doszło w przybudówce na tyle budynku przy ulicy Trzebiatowskiej, od strony Kanału Drzewnego. W środku przebywały dwie osoby: kobieta i mężczyzna. Wydobywający się z obiektu dym wyczuli dwaj młodzi mężczyźni, którzy rzucili się do środka na pomoc poszkodowanym. Z narażeniem życia wyciągnęli mężczyznę, który zatruł się dymem. Trafił do szpitala. Niestety, na pomoc kobiecie było już za późno. Gaszący pożar strażacy odkryli zwłoki 50-latki.

W środku znajdowała się butla gazowa, stwarzająca zagrożenie dla mieszkańców. Strażacy nadal pracują na miejscu tragedii. Wezwany został również prokurator. W przybudówce nie było prądu. Przyczyną pożaru mogło być jakieś źródło światła, na przykład świeczka.