To nie jest typowa książka kucharska. "Smaczny Kołobrzeg. Kuchnie rejonu kołobrzeskiego" to praca dla tych, którzy chcą odkryć esencję kuchni nadmorskiej.
Ogólnie, Kołobrzeg, jak i inne znane miejscowości nadbałtyckie, kojarzą się ze smażonym dorszem, surówką i kromką chleba. Nawet w mediach możemy usłyszeć, że właśnie po to przyjeżdżają turyści, a w dodatku pytają, czemu tak drogo... i nie zawsze zdrowo. Ten pejzaż oleju u ryby odczarowuje Beata Mieczkowska-Miśtak wraz ze swoim Laboratorium Pomysłów, wydając we współpracy z Wydawnictwem "Kamera" ciekawą pozycję o tematyce kulinarnej.
Z zapowiedzi redakcyjnych wynikało, że książka będzie odnosiła się również do historycznej kuchni regionu kołobrzeskiego. Po lekturze można stwierdzić, że śladów po tym zbyt wielu nie zostało, ale może i dobrze. Przed 1945 roku w Kołobrzegu głównym składnikiem reprezentacyjnych dań był minóg poławiany w Kanale Drzewnym. Dziś, jest to gatunek znajdujący się pod całkowitą ochroną. Za to tradycji nawiązujących do kołobrzeskiej kuchni powojennej, jak chociażby restauracji "Barka" Jadwigi i Cyryla Szyszków, nie brakuje, zwłaszcza dań rybnych. Nie należy zapominać także o produktach nawiązujących do starszej historii, jak sękacza Andrzeja Mielnika czy piwo "Colberg", ale i tej bliższej, jak woda "Jantar".
Książka jest bogata pod względem edytorskim, ze wspaniałymi zdjęciami Roberta Gauera. Dostępna w kołobrzeskim muzeum i wybranych punktach. Na 10 grudnia zaplanowano spotkanie autorskie z autorką w Pałacu Brunszwickich.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.