Około godziny 16 doszło do napadu w centrum Kołobrzegu. Młody mężczyzna wszedł do sklepu, potraktował sprzedawczynię gazem i zabrał pieniądze - około 2 tys. zł.
Kobieta znajdująca się w sklepie, po rozpyleniu gazu, próbowała zareagować, ale popchnięta, uderzyła się w głowę. Sprawca opuścił sklep i jakby nigdy nic się nie stało, spacerował sobie chodnikiem. Ekspedientka wybiegła ze sklepu krzycząc, że została okradziona i tam idzie złodziej. Niestety, nikt z przechodniów na to nie zareagował. Dopiero, gdy harmider wywabił na zewnątrz sprzedawcę jednego ze sklepów, sytuacja się zmieniła. Mężczyzna rzucił się w pogoń za złodziejem i go dogonił. Udało mu się odebrać skradzione pieniądze, ale sprawca wyrwał się dzięki zastosowaniu gazu. Poszukuje go Policja.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.