Podczas porannej konferencji w Regionalnym Szpitalu w Kołobrzegu usłyszeliśmy, że zmiana dyrektora następuje na jego wyłączną prośbę i nikt tego na nim nie wymusił.
Dyrektor Jerzy Piwowarczyk wyjaśnił, że złożył rezygnację wyłącznie z powodów osobistych. Jak mówi, stoją za tym sprawy rodzinne i jego ciągła nieobecność w domu. Nie chciał powiedzieć gdzie będzie pracował, ale dał do zrozumienia, że bliżej swojego miejsca zamieszkania.
Członek Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego Anna Mieczkowska poinformowała, że zarząd otrzymał rezygnację 23 września i ona osobiście była nią bardzo zaskoczona. Zaprzeczyła jednocześnie sugestiom, że dyrektor był naciskany, aby ze stanowiska zrezygnował i zaapelowała, aby nie psuć dobrej atmosfery wokół kołobrzeskiego szpitala. Dyrektor Piwowarczyk na pytanie o zamieszanie, które powstało, w związku z tym że nie potwierdził w poniedziałek przyczyn swojej rezygnacji, wyjaśnił, że przyczyną tego stanu rzeczy były zwykłe ludzkie emocje. Jednocześnie podziękował mediom za dobrą współpracę.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.