Jacek Kuś, jeden z filarów sukcesu wyborczego Wioletty Dymeckiej i szef struktur powiatowych SLD wyjawia przypadki politycznej korupcji i tego, że był straszony.
Po wiadomościach o możliwości odwołania Wioletty Dymeckiej z funkcji przewodniczącej Rady Miasta, suchej nitki nie zostawia na politykach opcji rządzącej. Nie ukrywa, że radni Porozumienia Dla Kołobrzegu byli korumpowani różnymi propozycjami, awansami, pracą. Rzecznik prasowy PDK twierdzi, że trwa to od kilku miesięcy. Ponieważ wszystkie te zabiegi nie przynoszą rezultatu, doszło już do tego, jak wyjawia Kuś, że pod jego adresem posypały się groźby.
Jacek Kuś apeluje do prezydenta Janusza Gromka, aby odciął się od Platformy Obywatelskiej i współpracował z Porozumieniem Dla Kołobrzegu. Więcej w materiale video.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.