Pracownicy Pogotowia Ratunkowego nie ukrywają, że ten sezon jest obfity w wezwania. Wśród wyjazdów nie brakuje takich, które nie mają sensu.
Tłumy turystów, które wypoczywają nad morzem w naszym mieście, mają do dyspozycji profesjonalną opiekę medyczną. Problem w tym, że wezwań jest dużo i każde wezwanie bezzasadne naraża innych na konieczność oczekiwania ambulansu w momencie, gdy będzie liczyć się każda minuta. Przykładem pozbawionego potrzeby telefonu na numer 999, jest przypadek z ulicy Obrońców Westerplatte. Bezdomny mężczyzna wezwał ratowników, bo od kilku dni bolała go noga. Ratownicy zabrali go do szpitala, ale tam zajęli się nim policjanci w związku z nieuzasadnionym przypadkiem wezwania pomocy.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.