Po poniedziałkowym złapaniu pijanego kierowcy, w dodatku bez prawa jazdy, prezes spółki Jan Warchoł informuje o wdrażaniu rygorystycznych zasad.
Jak mówi prezes Komunikacji Miejskiej, kierowcy wyjeżdżający z bazy są poddawani kontroli przed wyjazdem w trasę. Muszą być trzeźwi i mieć wszystkie wymagane dokumenty. Są jednak odstępstwa od tej zasady. To zmiany kierowców na trasie, dokonywane najczęściej w ramach popołudniowej zmiany, zwłaszcza na liniach z dużym obłożeniem. Autobusy kursują wówczas wokół pętli, a kierowcy wymieniają się z pominięciem bazy. Kierowca, którego dotyczy sprawa, kursował akurat w ramach linii nr 5. Wniósł on o pracę na zmianie popołudniowej. Jak mówi Warchoł, nie może podać publicznie powodów pracownika, ale były na tyle ważne, że udzielono mu na to zgody.
Jak dodaje Warchoł, przebywa akurat na urlopie, ale jest zaskoczony zachowaniem kierowcy. - Wszyscy wiedzą, że w spółce obowiązuje zasada zero tolerancji dla alkoholu - mówi prezes. Zamierza dokonać kosztownych, ale jak widać niezbędnych inwestycji, aby taka sytuacja nie powtórzyła się. - Dbamy o naszą opinię, poprawiamy jakość usług. Przykro, że jedno nieodpowiedzialne zachowanie rzutuje na opinię o naszej firmie i pracownikach - mówi Warchoł.
Kierowca straci pracę w trybie dyscyplinarnym.
Fot. Czytelnik
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.