W tym roku, w strefie nadmorskiej hitem są skutery elektryczne. Turyści nie muszą pedałować, a poza tym są dość szybkie. Nie widać też żadnej kontroli.
Już nie gokarty czy inne pojazdy wielośladowe napędzane siłą ludzkich mięśni, choć te też można jeszcze spotkać nie gdzie indziej jak na ścieżkach rowerowych, a więc tam, gdzie być ich nie powinno. W tym sezonie rządzą skutery elektryczne, ale pojawiają się także pojazdy typu "Segway" - niewielkie platformy elektryczne. Szybko się rozpędzają i osiągają spore prędkości. Pojawiają się na ścieżce rowerowej nad morzem, gdzie stanowią niebywałe niebezpieczeństwo w zderzeniu z rowerzystami czy pieszymi, których tam w sezonie nie brakuje.
Kolejny problem to rozjeżdżanie nadmorskiej ścieżki zdrowia, wyremontowanej za spore pieniądze kilka lat temu. Ma ona naturalne podłoże, sporo zakrętów i idealnie nadaje się do hamowania i wykonywania różnych innych niebezpiecznych manewrów. Turyści tłumaczą się, że nie ma żadnych zakazów, aby takim sprzętem poruszać się w tej części miasta, a więc nie łamią prawa. Nie ulega wątpliwości, że to dobry temat dla Straży Miejskiej, bo wypadek z udziałem tych pojazdów to kwestia czasu, a poza tym szkoda naszej infrastruktury.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.