Centrum Atrakcji Wojskowych "Bastion" chce 9-letniej umowy dzierżawy na działkę przy ul. Koszalińskiej. Radni z Komisji Uzdrowiskowej są przeciwni.
Uchwała w sprawie dzierżawy miała już stanąć na sesji. Wycofano ją jednak ze względu na to, że nie miała poparcia wszystkich radnych klubu PO. Teraz jednak część radnych PO zgodziła się na to, żeby ten teren wydzierżawić bez żadnych warunków. Do tej pory dzierżawcy zarzucano, że swoją działalnością szkodzi borowinie. Dzierżawca kategorycznie temu zaprzeczał. Dlatego radni poprosili dzierżawcę, żeby udowodnił swoje rację. Zaproponowano mu, aby przygotował operat oddziaływania na środowisko. "Bastion" jednak takich kosztów ponosić nie chce.
- Ta sprawa stawała już na jednej z komisji - mówi radny Henryk Bieńkowski. - Wówczas byliśmy zgodni, że operat powinien powstać, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, dyskusje o strefie ochronnej borowiny i o tym, czy czołgi jej przeszkadzają, czy nie. Dzierżawca do dzisiaj takiego badania nie przeprowadził, ale dalej twardo chce tam prowadzić swoją działalność, która sprowadza się do handlu sprzętem wojskowym na masową skalę.
W piątek, Komisja Uzdrowiskowa wyraziła swoje negatywne stanowisko dla 9-letniej dzierżawy. Radni skrytykowali urzędników, zwłaszcza z Wydziału Komunalnego, za odwracanie kota ogonem. - Przecież sprawa znana jest od dawna i teraz nagle dowiadujemy się że operat nie jest potrzebny. Dla mnie to niezrozumiałe - mówi Danuta Adamska-Czepczyńska, przewodnicząca komisji. - Uzasadnienie tej uchwały jest bardzo lakoniczne i nic z niego nie wynika, żadne obowiązki, nic. Mówi się coś o właściwych organach, że jak zajdzie potrzeba i będzie jakaś tam budowa, to wówczas zostanie może sporządzona weryfikacja oddziaływania inwestycji na środowisko. Tylko wtedy może być już za późno, a my czasu nie cofniemy.
Komisja zgodziła się, żeby na sesji przewodnicząca Danuta Adamska-Czepczyńska wniosła o głosowanie imienne w tej sprawie. Do tematu powrócimy.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.