W sobotę, w ramach realizowanego na portalu Miastokolobrzeg.pl cyklu, ukazał się artykuł Piotra Rybczyńskiego o jeziorze w Charzynie (przeczytaj). Jedna z czytelniczek zarzuciła Piotrowi Rybczyńskiemu, że podał namiar na "prywatne jezioro". W tej sprawie zwróciliśmy się do nadleśniczego Nadleśnictwa Gościno i okazało się, że to nieprawda, bo większa część jeziora znajduje się w zasobach Lasów Państwowych (zobacz).
We wtorek skontaktowaliśmy się z nadleśniczym ponownie, z prośbą o sprawdzenie stanu prawnego jeziora. Jak poinformował nas Robert Fijałkowski, jezioro od 2007 roku jest w dzierżawie. Jego zdaniem, tak być nie powinno, gdyż jezioro to, a właściwie teren bagienny, objęty planem ochrony przyrody, powinien wrócić do zasobu leśnego i zapowiedział wypowiedzenie umowy.
Skontaktował się z nami dzierżawca jeziora i poinformował, że wypowiedzenie umowy będzie trwać rok. Do tego czasu, to on zarządza jeziorem. Faktem jest, że nad jeziorem można spacerować i jest to w pełni dozwolone. Natomiast w jeziorze nie wolno łowić ryb bez pozwolenia, gdyż jest to kradzieżą. I dlatego są tam tabliczki informujące, że to teren prywatny. Jak powiedział nam dzierżawca, pomimo inwestowania przez niego na tym terenie, mają tam miejsce liczne dewastacje, zniszczenia i kradzieże. Oczywiście, zainstalował nad jeziorem fotopułapkę, ale została ukradziona...
Robert Dziemba
Powracamy do tematu własności jeziora w Charzynie

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.