Skontaktował się z nami nasz czytelnik, poirytowany sytuacją związaną z remontem ulicy Zdrojowej. Wskazuje on, że choć miasto, które jest inwestorem, mogłoby usprawnić przejazd kierowców na czas prowadzonych niedawno prac, to tego nie zrobiło. Okazuje się, że kierowcy mogli przejeżdżać przez parking przy ul. Zdrojowej. Wjeżdżało się z jednej strony i wyjeżdżało z drugiej, omijając teren prac. Nasz czytelnik z tej opcji skorzystał, ale okazało się, że jest to opcja płatna. Pan parkingowy poprosił o opłatę w wysokości 5 zł. - Gdy już zapłaciłem i zażądałem dowodu uiszczenia zapłaty, nie chciano mi jej wydać - mówi w rozmowie z nami. Dopiero po upomnieniu, wystawiony został rachunek za usługę parkingową. Jak mówi nasz czytelnik, takich kierowców korzystających z tego przejazdu było więcej.
Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy prezydenta, obiecał nam sprawdzenie tej sytuacji. Jak nas poinformował, faktycznie, przy ul. Zdrojowej znajduje się płatny parking, ale jest to teren prywatny, więc miasto co do zasady nie brało go przy wyznaczaniu objazdu. Ponadto, ze względu na prowadzone prace, ułatwienie to byłoby i krótkotrwałe, i dość ryzykowne, ze względu na konieczność wykonania podjazdu, za który odpowiadałoby miasto. Jeśli kierowcy chcą korzystać ze skrótu i zgadza się na to właściciel parkingu, to decyzja obu stron, natomiast spółka prowadząca w tym miejscu działalność gospodarczą ma prawo do pobierania opłat.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.