Podczas dzisiejszego spotkania, Kotwica Kołobrzeg zmierzyła się z Radunią Stężycą. Po ostatnich porażkach, kibice liczyli na to, że przed własną publicznością biało niebiescy odniosą zwycięstwo. Niestety, doznali zawodu. Gra w pierwszej połowie nie zasługiwała na większą uwagę, gdyby nie przypadkowa bramka Wojciecha Łuczaka dla gości w 30 minucie. Druga połowa nie była lepsza. Kotwica nie miała pomysłu grę. Strata piłki poganiała stratę i tak doczekaliśmy gola dla gospodarczy po strzale Arona Stasiaka. Chwilę później, Kotwica strzeliła drugą bramkę, ale był spalony.
Kibice krzyczeli, żeby drużyna grała. Apelowali o większe zaangażowanie w meczu, ale nic to nie dało. Ostatecznie, mecz zakończył się remisem 1:1. Kotwica zajmuje obecnie 12 miejsce w tabeli.
Jeśli to jest gra pretendenta do 1 ligi, to kibicom się nie podobała

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.