Dziś w Porcie Jachtowym odbył się test hybrydowej deski kitesurfingowej, połączonej ze skrzydłem. Do zestawu dołączony jest silnik elektryczny oraz baterie ukryte w desce. Projekt nazywa się elektrycznym hydroskrzydłem. Jak mówi Marek Rowiński, który testował ten sprzęt, nie wydaje on żadnego hałasu, nie ma spalin, deska wprowadzona odpowiednia prędkość, większą od ślizgu i unosi się na wodzie. Jest to stan lewitacji. To nowość na polskim rynku. Koszt - ok 55 tys. zł. Baterie wystarczają na ok 1,5 godziny pływania.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.