Kotwica Kołobrzeg dzisiejszym remisem z Polonia Warszawa mocno skomplikowała swoją sytuację w walce o pozostanie w II lidze.
Ten mecz powinniśmy wygrać. I niemal do samego końca prowadziliśmy. W 5 minucie po bramce Daniela Gołębiewskiego, Polonia objęła prowadzenie. W 40 minucie wyrównał Aleksandr Novik. Przy stanie 1:1 rozpoczęła się druga połowa. O ile w pierwszej dominowała Polonia, to w drugiej do roboty wzięła się Kotwica. W 56 minucie gola zdobył Arkadiusz Lewiński i objęliśmy prowadzenie. Udawało nam się skutecznie utrzymywać dystans do 90 minucie, kiedy po faulu w polu karnym sędzia podyktował rzut karny, a Gołębiewski zamienił go na drugiego gola.
Głupia sytuacja w polu karnym skomplikowała naszą sytuację. Po tym remisie, wszystkie drużyny mają szansę na pozostanie w II lidze. De facto Kotwica musi wygrać kolejne spotkanie, a Polonia Warszawa i Rozwój Katowice, który dziś przegrał, muszą mieć mniej szczęścia. Za tydzień, Kotwica gra mecz wyjazdowy z Olimpią Elbląg.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.