Bubble Football w Hali Milenium rozgrywany był pomiędzy przedstawicielami poszczególnych gmin powiatu kołobrzeskiego. Gra polegała na kopaniu piłki i odbijaniu się zawodników od siebie.
Okazuje się, że Bubble Football może być nawet ciekawą grą, gdyby nie skrępowanie w specjalnie pompowanej kuli zawodników, którym wystają jedynie nogi. – Przynajmniej nie można nabić ręki – żartuje Jacek Woźniak, który po 10 minutach gry padał jednak z nóg. – Za to mniej bolą upadki – komentuje Wiesław Parus.
Przedstawiciele Miasta Kołobrzeg grali przeciwko sąsiedniej gminie Kołobrzeg. Ostatecznie, po mało zaciętej walce, miasto wygrało z gminą 2:1. – Dopiero się rozgrzewaliśmy – mówi Maciej Bejnarowicz, zastępca wójta gminy Kołobrzeg.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.