Kotwica gościła dziś Znicz Pruszków. To czwarta drużyna w tabeli II ligi. Zremisowaliśmy 1:1, ale gra naszej drużyny pozostawiała trochę do życzenia, tak samo, jak sędziowanie...
Od samego początku mieliśmy problem z przyjmowaniem piłki i organizowaniem ataku. Nasze podania były także niedokładne, często piłka trafiała do gości. W 33 minucie błąd popełnił bramkarz Znicza, który sfaulował zawodnika Kotwicy. Sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał Jakub Poznański. Bramkę gospodarze stracili tuż przed udaniem się do szatni. Świetnego strzału w wykonaniu Maksymiliana Banaszewskiego nie obronił Wojciech Małecki.
Po przerwie, ruszyliśmy z uderzeniem na bramkę gości. Niestety, zbyt długo to nie trwało, a w dodatku w 60 minucie czerwoną kartkę zobaczył Piotr Azikiewicz. Zdaniem trenera Piotra Tworka, w 10 Kotwica grała o wiele lepiej i spotkanie z wyżej rozstawioną od siebie drużyną w tabeli zakończyła remisem.
Fot. Marta Pniewska
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.