Jubileusz 100-lecia urodzin mieszkańca gminy Gościno to wyjątkowa i piękna uroczystość, która nie zdarza się często. 100 lat życia to piękny wiek i tylko nielicznym dane jest doczekać tak zacnego jubileuszu. Tego niesamowitego daru doświadczył Stanisław Puchalski z Gościna, który 3 maja w gronie licznie zgromadzonej rodziny, obchodził swoje setne urodziny.

Z tej też okazji jubilata odwiedził burmistrz Gościna Marian Sieradzki, który w imieniu własnym oraz całej społeczności gminy złożył najserdeczniejsze życzenia, wręczył list gratulacyjny, kwiaty oraz upominek. Burmistrz przekazał zacnemu jubilatowi również życzenia i gratulacje od Prezesa Rady Ministrów Pana Mateusza Morawieckiego.

Jubilata odwiedziła również Agnieszka Widawska, zastępca dyrektora Oddziału Regionalnego KRUS w Koszalinie, która wręczyła panu Stanisławowi kwiaty oraz list gratulacyjny z wiadomością o wysokości dodatkowego świadczenia emerytalnego.
Stanisław Puchalski urodził się 3 maja 1923 roku w Stawiskach koło Łomży. W okresie 20-lecia międzywojennego był członkiem organizacji „Strzelec” w Stawiskach. W czasie II wojny światowej został żołnierzem Armii Krajowej, z tego tytułu jest kombatantem. Po rozwiązaniu Armii Krajowej w styczniu 1945 roku włączył się w działalność organizacji pod nazwą „Wolność i Niepodległość”, również w rejonie Stawiski w dziale propagandy.

Na Ziemie Zachodnie przybył w 1947 roku na zaproszenie kolegi. Osiadł w Myślinie, gdzie podjął pracę w Państwowym Gospodarstwie Rolnym. W 1955 roku ożenił się z Anną, z którą wspólnie przeżyli 43 lata i wychowali pięcioro dzieci. Pan Stanisław doczekał się dziesięciorga wnucząt i siedemnaściorga prawnucząt. W 1962 roku kupił dom w Gościnie, gdzie mieszka do dzisiaj. W międzyczasie ukończył kursy, które umożliwiły mu pracę inseminatora. Zawód ten wykonywał do końca swojej aktywności zawodowej i cieszył się dużym poważaniem oraz zaufaniem wśród wszystkich okolicznych rolników.

By zadość uczynić tradycji, jeszcze raz życzymy panu Stanisławowi Puchalskiemu długich lat życia, dużo zdrowia, pogody ducha, zadowolenia i osobistego spełnienia, dumy z wnuków i prawnuków.