Susza i sztorm zrobił swoje. Do tej pory rzeka czerwona uchodziła do morza za Wienitowem, tworząc jedyne takie dzikie, a z drugiej strony naturalne ujście w okolicy.
Ujście to, nie zostało przez człowieka obite ścianka Larsena ani wybetonowane. Od czasu do czasu ujście rzeki po sztormach było zamulane piachem. Wtedy to wzbierająca rzeka wypłukiwała nowe koryto przez plażę i znowu uchodziła do morza. Jak wiadomo, każda rzeka gdzieś dopływa. Teraz, w przypadku rzeki Czerwonej, możemy mówić o jeziorze, bo susza tak obniżyła poziom wody, że nurt całkiem w niej zamarł, a od morza oddziela ją już spory wał plażowego piachu.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.