Dąb przy drodze dojazdowej do jeziora Popiel, zwany Bogusławem, liczy sobie już ponad 600 lat. Warto się zainteresować stanem tego drzewa.
Dąb Bogusław jest najstarszym pomnikiem przyrody w gminie Rymań. Pan Tadeusz Dach od trzech lat próbuje zainteresować tym tematem określone gremia osób, czy też instytucji. - Nikt tego tematu nie podejmuje dalej. Na dębie jest coraz więcej obłamanych i uschniętych konarów. Nikt tego nie usuwa i nie zabezpiecza. Każda osoba stojąc pod tym pięknym drzewem może stwierdzić, że dąb choruje i jest mu potrzebny lekarz. Pewnie ten nasz pomnik przyrody jeszcze przez jakiś czas da sobie radę sam, tym bardziej, że korona drzewa jest nadal piękna i zielona. Tylko dlaczego nikt nie chce jemu pomagać w tej walce o dalszy byt – pyta pan Tadeusz.
REKLAMA
Tablicę informacyjną skradziono, jadący nad jezioro Popiel turyści, nawet nie mają pojęcia jaki pomnik przyrody mijają. Rosnące obok inne drzewa zaczęły zupełnie zasłaniać rozłożysty dąb. We wszystkich materiałach reklamowych w gminie, chwalimy się tym pomnikiem przyrody, jest on nawet umieszczony na głównej stronie internetowej Gminy, tylko dlaczego nikt mu nie pomaga?
Co na ten temat służby przyrody? A Rada Gminy i wójt Rymania? A może Starostwo Powiatowe? Drzewa są jak dzieci: fajnie się je sadzi, jeszcze fajniej nazywa, gorzej, jak sprawiają problemy. Czekamy na reakcję samorządu.
www.gorawino.net
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.