O sprawie pisaliśmy tutaj "przeczytaj". 37 - latki, która staranowała wejście do stacji benzynowej Orlen w Rymaniu, nikt nie zatrzymywał gdy odjechała ze stacji. Z Rymania, kobieta starą drogą dk6 dojechała aż do Koszalina i tam sama oddała się w ręce policji na komisariacie. W Koszalinie zabezpieczono też pojazd do badań kryminalistycznych. Technicy policyjni pracowali w nocy na stacji zabezpieczając ślady. W tej chwili trwa porządkowanie stacji. Szacowane są też straty w mieniu i towarze.
Policjanci, którzy brali udział w zdarzeniu nie ruszyli za kobieta w pościg, zostali na miejscu sprawdzić czy nikt w sklepie nie został ranny i niezwłocznie poinformowali dyżurnego o zdarzeniu. Na trasę wysłano wolne radiowozy, ale w tym czasie kobieta zdążyła dojechać do Koszalina.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.