Niewiedza, trochę nawet arogancja, brak zaufania - tak w skrócie swoje relacja z gminą miasto Kołobrzeg oceniali radni Rady Gminy Kołobrzeg na specjalnej sesji, która odbyła się w dniu wczorajszym. Radni podkreślali, że wolą mieszkańców jest pozostanie w obecnych granicach administracyjnych. Brakuje konsultacji z prawdziwego zdarzenia. Nawet zastępca wójta gminy - Katarzyna Janicka-Golonka, wskazywała, że z przedstawicielami gminy nikt nie rozmawiał, a na spotkaniu w Urzędzie Miasta jej jedynie zakomunikowano o planach miasta, nikt o niczym nie rozmawiał, czy niczego nie konsultował.
Podczas sesji głos zabierali także mieszkańcy. Głosy były różne, jak na przykład, że jedna z mieszkanek nie była przeciwna połączeniu obu gmin, ale chciała się dowiedzieć, co mieszkańcy dostaną w zamian za oddanie miastu terenów. I tego się nie dowiedziała. - Ja też jestem za tym, żeby się miasto rozwijało, owszem, tylko nie chciałabym, żeby to się odbywało kosztem jakiejś gminy sąsiadującej - mówiła zastępca wójta i wskazywała, że chciałby, żeby to się odbywało na zasadzie partnerstwa.
Rada Gminy Kołobrzeg podjęła uchwałę o sprzeciwie wobec podziału gminy.
Więcej w materiale wideo.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.