W lipcu pisaliśmy o kontrowersjach, jakie wywołują w gminie Kołobrzeg rzeźby Wiktora Szostało (przeczytaj). Teraz emocję są jeszcze większe.
Na początku poszło o to, że gmina Kołobrzeg zamówiła dwie rzeźby za 70 tysięcy złotych z pominięciem procedury przetargowej. Dzieło zamówiono u lokalnego artysty, mieszkańca gminy Kołobrzeg, ale to wielu osobom się nie podobało. Nieoficjalnie można było usłyszeć, że część osób była zła, że wójt w ogóle może wydawać pieniądze. To wszystko odbywało się przy okazji utraty przez wójta większości w Radzie Gminy Kołobrzeg.
Dzieła jedna zamówiono, ale na razie happy endu nie ma. Okazało się, że prace nie zostały zakończone w terminie. Jak udało nam się ustalić, gmina podpisała aneks i zrezygnowała z jednej rzeźby. Obniżono również honorarium artysty. Ostatecznie, wykonana została rzeźba "Miłość od pierwszego jeżdżenia" - przedstawiająca dwa rowerki osób dorosłych, a pomiędzy nimi dwa rowerki dzieci - wszystkie połączone wspólną kierownicą. Stoi przy Gminnym Ośrodku Sportu i Rekreacji w Dźwirzynie, ogrodzona taśmą...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.