W minionym tygodniu pisaliśmy o wycieczce rowerowej do dębu Bolesław. Dziś odwiedzamy dąb Warcisław i udajemy się do Stojkowa, gdzie znajduje się Jezioro Szyszka. Ci, którzy cisną się na przeciążonej i zimnej ścieżce R-10, powinni obejrzeć ten odcinek i następnym razem wybrać coś ciepłego i dla całej rodziny.
Wyjeżdżając od dębu Bolesław na kierunek południowy, powinniśmy trafić na oznakowany szlak niebieski. Ale tak nie jest. Dojeżdżamy do drogi leśnej i możemy wybrać: w prawo lub w lewo. Wybierzcie kierunek zachodni, a więc w prawo. Wtedy dojedziecie do skrzyżowania dróg leśnych, a tam zobaczycie kierunkowskaz na dąb Warcisław. Do dębu, któremu patronuje książę pomorski Warcisław III, można dojechać bezpośrednio rowerem. Drzewo jest potężne, jak przystoi egzemplarzowi, który ma ponad 6,5 stulecia. Całość tego szlaku to spuścizna po śp. Antonim Szarmachu i gdyby żył, na pewno pilnowałby, aby szlak niebieski był dobrze oznaczony i zadbany. Jest jednak szansa aby to nadrobić i od tego jest ten odcinek.
Wracając od dębu Bolesław, na ścieżce, po prawej stronie, mijamy wiatę leśną, w której można odpocząć i coś zjeść. Jest także zrobione miejsce na niewielkie ognisko. Ktoś zostawił tam nawet kijki na kiełbaski. To dobre miejsce na leśny relaks. Jest tam także możliwość rozbicia namiotu czy zawieszenia hamaka. Jest też śmietnik. Duży, duży plus. Można tam spędzić noc. Idealna miejscówka na pobyt w Lesie Kołobrzeskim, bo przecież w takim historycznym miejscu się znajdujemy. A jak jesteście większej grupie i coś gotujecie, to nie zapomnijcie pilnować strawy: potrafi szybko znikać w bliżej nieokreślonych okolicznościach. Byłbym zapomniał: jeśli macie prowiant i nocujecie w środku lasu, lepiej go schować. Niby wiadomo, ale warto przypomnieć.
Wyjeżdżając z lasu, kierujemy się na Stramniczkę i skręcamy na Stojkowo. Po lewej stronie miniemy Rezerwat Przyrody Stramniczka. Przejeżdżamy nad drogą ekspresową S6 i już jesteśmy w Stojkowie. Tam znajduje się doskonale zarybione jezioro. Jest również kemping, jest agroturystyka. Wśród kołobrzeżan nie jest to jakoś specjalnie popularne miejsce, a warto tam się wybrać. Na mapach w internecie, jezioro nosi nazwę Jezioro Stojkowo. W filmie obiecałem tę kwestię wyjaśnić, gdyż mapa powiatu, którą ja dysponuję, zawiera nazwę Jezioro Szyszka - bardzo sympatyczną nazwę. Opis tej nazwy znalazłem w książce A. Chludzińskiego "Nazwy terenowe, lądowe i wodne powiatu kołobrzeskiego". Jak pisze ten znawca nazewnictwa ziemi kołobrzeskiej, po wojnie, jezioro to nazywano Stawem Kawki, a także Jeziorkiem. Potem, przyjęło ono nazwę od nazwiska właściciela, który utworzył w tym miejscu ośrodek wypoczynkowy. Stąd Jezioro Szyszka. Warto więc wybrać się nad Szyszkę...
Robert Dziemba
Od Warcisława do Jeziora Szyszka: smacznie i wygodnie

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.