Nie cichną dyskusje nad jakością rzeźby pod nazwą "Ławica", która stanęła nad Parsętą przy skrzyżowaniu ulicy Rzecznej i Narutowicza. Pierwotny projekt rzeźby został nieco poprawiony i poprzez dodanie elementów poprzecznych zaczął on przypominać płot z rybami na sztachetach. Czy o to chodziło artyście i osobom, które zdecydowały się zapłacić za tę rzeźbę kilkadziesiąt tysięcy złotych z publicznych pieniędzy - trudno powiedzieć, bo na razie nikt nic na ten temat oficjalnie nie mówi. Nie ma przecięcia wstęgi, ani uroczystej laudacji na temat tego dzieła, które na pewno zapisze się w historii miasta.
Nie ulega wątpliwości, że część rzeźb, jak na przykład krzesła Wiktora Szostały czy "Turystka" są ciekawe i przyciągają turystów. Ale wydaje się, że strzałem w dziesiątkę jest pomysł byłego radnego Cezarego Kalinowskiego. Na swoim profilu Facebookowym pisze on tak: "Zbieram grupę poparcia dla pomysłu Aby „Mariany” Darka Jakubowskiego w przecudownych kombinacjach mogły pojawić się w różnych częściach naszego miasta, niby słynne wrocławskie krasnale! Kwestia wielkości czy materiału, z którego zostaną wykonane to przyszłość. Podobnie miejsca gdzie można by je zainstalować również. Widzicie w wyobraźni jak siedzą sobie Marian z drugim w kapeluszu w kaloszach gdzieś na poręczy czy balustradzie promenady nadmorskiej a ludziska strzelają sobie fotki! Dzieciaki maja frajdę, szukają ich, głaszczą aż im się pióra świecą a „Marianów” w mieście kilkanaście... Mam nadzieję, że podoba Wam się ten pomysł".
Mewy w różnej postaci, odsłonie i odmianie dominują na pracach Darka Jakubowskiego. Są to przedstawienia niezwykle humorystyczne i znają je nie tylko kołobrzeżanie. Zna je cały świat, bo Mariany mają uznanie już na całym globie. Jeśli pomysł uzna powszechne uznanie, ma rację Cezary Kalinowski, że pozostaje kwestia przedstawienia, materiału i miejsca. A z tym problemów być już nie powinno. Co wy na to?
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.